Pas cnoty – niesamowita przygoda. Part 1

Pas cnoty – niesamowita przygoda. Part 1
Historia która ponizej opowiem jest autentyczna, nie koloruje niczego , to co sie odbyla mialo miejsce okolo 2 lata temu na terenie slaska.

Byl Listopad 2016 rok , mialem dosc mocno cisnienie na nowa znajomosc , zwykle szukam na kamerkach internetowych , czasem sam nadaje transmisje i odzywaja sie rózne osoby , no ale jak zapewne wiecie ciezko znalezc kogos konkretnego, natomiast mi sie udalo i to az nadto konkretnego.

Kiedy to nadawalem na kamerce , bylem w jakis tam damskich ciuszkach oraz mialem zalozony pas cnoty cb-6000 , kupiony juz dawno temu , czasem dla zabaw go zakladalem i ludzie sie pytali jak mi jest itd. . Takie tam plytkie rozmowy na czacie .
Pewnego dnia odezwala sie do mnie osoba, która zaczela dosc inteligencie swoja rozmowe i stwierdzila ze chetnie by mnie kontrolowala takim pasem cnoty jaki mam. Ale nie za darmo.

Poczatkowo chcialem olac bo podejrzewalem ze to kolejna sciema, osoba przedstawila sie jakos kobieta kolo 35 lat i twierdzila ze moze do mnie zadzwonic jesli nie wierze ze jest kobieta ( niestety duzo osób na zabawy sie podszywa itd. )
Ja mam swój d**gi numer na karte , który tylko wlaczam w takich wlasnie sytuacjach , kiedy nie chce ujawniac swojego prawdziwego numeru.
Zdecydowalem sie na kontakt. Podalem numer i zaproponowalem kontakt telefoniczny póznym wieczorem. Zostawilem telefon wlaczony. Ku mojemu zdziwieniu zadzwonila. Mily glos , chwile rozmowy o niczym i w koncu konkrety .
Mówi mi ze ma propozycje , bo sama chciala by troche zarobic , ale umowa bedzie taka ze ona mi zaklada pas cnoty w umówionym miejscu na Slasku (a byla z Rybnika) a nastepnie puszcza wolno lecz zabiera kluczyki, i czym predzej bede chcial sie pozbyc pasa cnoty tym to bedzie drozej kosztowac. I zaproponowala ze jak bede chcial sciagnac pas po 3 dniach to koszt bedzie 1500 pln, po 7 dniach 1000 pln , po 10 dniach 500 pln , po 14 dniach tylko 200 pln , po 21 dniach za darmo i czy jestem gotowy .
Chwile sie zastanowilem i pomyslalem , ja mam do klódki 3 kluczyki, dam jej dwa ze niby komplet a 1 zostawie , dalej bedzie to niezla zabawa – w ostatecznosci jest to plastik i sobie poradze..
Natomiast szybko zycie skorygowalo ze tak latwo nie bedzie, o tym za moment.

Podczas rozmowy zgodzilem sie na taka zabawe , powiedziala ze odezwie sie jutro z konkretami. Zadzwonila nazajutrz . podala linka do chinskiego aliexpress do pasu cnoty, kosztowal 37$ i byl caly metalowy , bardzo rzetelnie zrobiony, w rozmiarze S na male czlonki, powiedziala ze mam dzis jej przelac równowartosc, a ona go zamówi na swój adres i z nim przyjedzie na spotkanie , a to niestety popsulo moje plany pierwotne.
Ale ze bylem mocno podniecony , podala mi adres do yetipay czyli dosc anonimowego serwisu w którym mozna przelac komus pieniazki , z poczatku myslalem ze mnie oszuka i zniknie , ale jak przelalem pieniazki to zadzwonila i powiedziala ze mam sie nie martwil wysle mi zaraz potwierdzenie ze zamówila to co pokazala wczesniej.
Tak tez zrobila, nastepnie zostawila mi informacje ze jak tylko przyjdzie towar to umówi sie ze mna w miejscu i o godzinie które mi poda pózniej w celu montazu pasa.
Minelo jakies 20 dni , w tym czasie czesto rozmawialismy, nie tyle przez telefon co bardziej na czacie. Po 20 dniach zadzwonila , ze wszystko dotarlo i teraz nastapi najwazniejsze czyli spotkanie i zalozenie pasa a potem test mojej wytrzymalosci .

Przy kolejny telefonie spytala sie czy mam chwile aby wiecej pogadac bo tez chce miec pewnosc ze bedzie Ok w stosunku do niej ..
Wyznaczyla miejsce i date , byl to parking na dachu Silesia City Center w Katowicach , w samo poludnie w Niedziele , powiedziala ze to nie wzbudzi podejrzen i zrobimy wszystko w samochodzie.
Wszystko to bylo troche ryzykowne , i coraz mniej mi sie podobalo , ale ze bylem na mega cisnieniu to stwierdzilem ze wejde w ten temat.

Poprosilabym byl sam , mialem jej powiedziec jak bede ubrany i ona mnie zauwazy na tym parkingu w samo poludnie i zaprosi do samochodu i dokonamy czynnosci ,
Wykapalem sie wczesniej , nasmarowalem malego i okolice aby bylo jakos fajnie i pojechalem na spotkanie. Wjechalem na parking w umówione miejsce i czekalem , minuty sie dluzyly a ja drzalem bo nawet nie wiedzialem jak wyglada i czym przyjedzie.
W koncu podjechal bus dostawczy i siedziala kobieta i facet , ale wyszla tylko kobieta i powiedzial ze to ona , facet wysiadl, zostawil otwarty samochód (pake z tylu) i poszedl do galerii handlowej ,
Ja drzalem i chcialem sie przez moment wycofac , kobieta faktycznie kolo 35 lat , troche nizsza ode mnie , czarne proste wlosy , zadbana i mówi zebym sie nie bal ,to bedzie 2 minutki i po strachu , widziala doskonale ze mam wahania .
Ale ok. . zgodzilem sie , wszedlem na pake , ona za mna i przymknela drzwi a samochód stal tylem do sciany , zapalila w srodku swiatelko , koles co z nia przyjechal faktycznie gdzies poszedl , tak jakby tego nie chcial ogladac , moze to i dobrze.
Poprosila abym sciagnal spodnie i majteczki , a ona w tym czasie z woreczka wyciagnela w czesciach metalowy pas.
Sprawnie sie z tym uwinela , mialem wrazenie ze juz to niejednokrotnie robila.
Najgorsza byla klódka , byla mala ale bardzo solidnie zrobiona , nie miala prawie w ogóle widocznej czesci gdzie sie zamyka, taka mocno kwadratowa, co sie pózniej okazalo nie bylo jak tego nawet przepilowac .
Szybko sie uwinela , zatrzasnela klódke , kazala sie ubrac , poglaskala po twarzy i powiedziala „Powodzenia, a teraz uciekaj , my tez uciekamy , czekam na telefon”
Wyszedlem z samochodu , koles akurat wracal , ona pozamykala pake samochodu wsiadla do przodu , pomachala mi przez okno z usmiechem i odjechali
Ja zostalem z pasem cnoty , maly, , mocno zapietym w spodniach i juz wiedzialem ze to beda ciezkie dni.

Dokoncze .. bo juz mnie pale bola od pisania , dajcie tylko znac czy warto abym dokanczal